Szeregowiec - salon
Naszym zadaniem było przeprojektowanie domu zbudowanego w latach 90. Materiały wykorzystane do wykończenia wnętrz były dobrej jakości i większości zachowane w dobrym stanie. Dlatego też postanowiliśmy wykorzystać jak najwięcej znajdujących się tam elementów - drewniane schody, drzwi, parkiet w salonie, czy kominek. Tym sposobem stały się one bazą dla innych rozwiązań, które zaprojektowaliśmy wedle życzeń inwestorów.
Nowa forma oprawy kominka wynika z aranżacji kuchni - zaprojektowanej przez nas długiej wyspy z wysokim ciągiem szafek przy ścianie. Szafki otrzymały kontynuację w salonie, spajając obie przestrzenie. W części wypoczynkowej nadały kominkowi z lat 90. zupełnie nowy charakter (ukryły starą, nieatrakcyjną wizualnie obudowę). To rozwiązanie o wiele mniej obciążało budżet, niż wyburzanie kominka i budowanie w jego miejscu nowego. Fronty zabudowy zaprojektowaliśmy w dębowym fornirze z nieregularnie rozstawionymi pochwytami z listewek dębowych oraz pionowymi nacięciami, które służą wentylacji kominka i grzejnika oraz umożliwiają bezprzewodową obsługę sprzętu RTV ukrytego za frontami. W bryle wycięliśmy dwie czarne formy - wnękę na podręczny zapas drewna opałowego i niszę na telewizor. Pozostała część kubatury za frontami wykorzystana jest na przechowywanie.
Podłoga na parterze wyłożona była drewnianym parkietem. Wykorzystaliśmy tylko jego część, wytyczając tym samym strefę wypoczynkową w salonie. Pozostałą powierzchnię pokryliśmy wylewką żywiczną, sięgającą aż do kuchni.
Przestrzeń salonu rozjaśniliśmy przez zastąpienie dwóch małych okien przeszkleniem sięgającym od podłogi do sufitu. Powiększyliśmy tym samym widok na taras.
Zmniejszając liczbę pomieszczeń na piętrze, zyskaliśmy sporo przestrzeni - z połączenia dwóch pokoi otrzymaliśmy obszerną, jasną sypialnię, w której mieści się sporo przechowywania.
Natomiast w pokoju dziecka odzyskaliśmy przestrzeń, którą zajmowałaby szafa, przez zaprojektowanie systemu przechowywania wsuwanego w ścianę.
Zdjęcie konkursowe